13 września 2023, 20:25
Z uwagi na to, że nie mam zbyt wiele zdjęć samej twarzy, które wykonałam w czasie tego "leczenia ortodontycznego" wstawie tylko te, które się zachowały i widać na nich wyraźne "różnice". Przypomnę, że między kwietniem a majem 2018r. (czyli po ponad 3 latach tego "leczenia") zarządałam cofnięcia wszystkich jego negatywnych skutków.
Na zdjęciach z profilu nie widać tej wysuniętej aż tak bardzo żuchwy... to był jeszcze etap wysuwania i trwał kolejne 3 miesiące.. no nie dało się patrzeć w odbicie lustrzane i selfie, więc foty natychmiast kasowałam. Lustra w moim domu były pozasłaniane wtedy, by się nie dołować bardziej. Można ruszyć własną wyobraźnią...bo skoro zęby są bardziej wysunięte, to wszystkie korzenie zębów zostają spionizowane... trzonowce też... a to powoduje spłaszczenie policzków, dodatkowo konował chamsko pod koniec zwężył mi oba łuki, no porażka. To trzeba mieć po prostu na własnej twarzy, by wiedzieć w czym rzecz. Ja uważam, że on mnie po prostu złośliwie oszpecał... bo ja nie wyglądałam dobrze...co potwierdzała rodzina.
Na co warto zwrócić uwagę na fotce porównawczej...?
1) wysunięcie zębów powoduje znaczne wydłużenie rynienki podnosowej ( ten fragment skóry pomiędzy górną wargą a nosem), stała się ona zauważalnie dłuższa i wypukła!!! a to postarza... sam nowy układ zębów rodził dyskomfort, zmienił się sam uśmiech... (okropny), usta przy uśmiechu "nie ciągneły już na boki "tylko "w górę"... przez te wysunięte zęby, zmienia się ustawienie języka, mniej miejsca dla niego jest i on przylega wtedy do podniebienia - tego zagłębienia na nim. Przy wcześniejszym ustawieniu przy tzw. tylnozgryzach w normie, język dotyka nieraz zębów przednich albo podnienienia tuż przy przedtrzonowcach. On mi wtedy sugerował by podciąć wędzidełko, oczywiście nic nie powiedział w jakim celu...... ja tego nie zrobiłam.. i wszystko jakoś jest OK. Znalazłam jakieś ćwiczenia na necie i je sobie w domu wykonywłam...
2) z profilu po "leczeniu tylnozgryzu" zmienia się cała sylwetka, postawa ciała, zmienia się kształt czaszki!!!... Stojąc głowa nie "ucieka już lekko w przód". Ortodoncja to ingerencja w cały układ szkieletowy, w kręgosłup, zatem sylwetka jest jakby bardziej spionozowana co powoduje, że automatycznie trzymasz głowę prościej i ta żuchwa, to całe dolne piętro twarzy, staje się jeszcze większe bo uniesione... i w tym lustrze widzisz tylko tę żuchwę... przed leczeniem na pierwszy plan w odbiciu lustrzanym wychodziły OCZY, A PO LECZENIU ŻUCHWA.... I TA WYPUKŁA RYNIENKA....tak było u mnie,
3) sterczący nos, na zdjęciu to jeszcze nic, gdy żuchwa się bardziej wysunęła to nos poszybował w górę jeszcze bardziej,
4) oczy stały się mniejsze... być może to efekt optyczny, przy wysuniętej żuchwie sprawiały wrażenie zdecydowanie mniejszych.... (Magda z zadru....towani.pl o tym też pisze, o mniejszych oczach po leczeniu Damonem, nie tylko ona),
5) małpi profil, rozbudowanie środkowej części twarzy i całego dolnego piętra twarzy,
6) wystające kości policzkowe "zanikły", zwężył mi wręcz na chama oba łuki!!! Płaska twarz się zrobiła!!! sińce pod oczyma!!! i ta żuchwa do podłogi... nic tylko se w łeb strzelić... z takim ryjem,
7) mam wąskie wargi, a górna warga stała się jeszcze mniejsza niż była i opadała. Zamki wypychały dolną wargę... estetyczne zamki w aparacie Damon są bardzo duże. Estetyczne zamki są palstikowe, w środku mają jakieś ciemne druty, prześwitujące w blasku dnia i są znacznie większe od tych metalowych.... ( pomniejszył mi też złośliwie usta....KTÓRE I TAK MIAŁAM WĄSKIE PRZED LECZENIEM... dolną wargę i górną.... pomiędzy warga dolną I GÓRNĄ POŚRODKU mam widoczny ubytek tłuszczu, WYCZUWALNY DOTYKIEM PALCA NA GÓRNEJ WARDZE......)
Załączam zdjęcie en face innej pacjentki - to zdjęcie ukazuje poniekąd jak wyciąga się żuchwa, jak może się wyciągnąć podbródek pięknie w szpic, gdy się coś takiego ma na własnej twarzy i to z dnia na dzień, to można haratać nią o podłoge, nie tylko zębami ale samą brodą.... Mnie się to nie podobało. Wygladałam staro, brzydko i dodatkowo robił mi zabiegi z medycyny estetycznej bez mojej zgody. Już na tych zdjęciach można zobaczyć jak mi poredukował wtedy chamsko tłuszcz z podbródka!!! Bez zgody chamisko mi to robiło! Ja oczywiście w tym czasie zauważyłam ten problem... ale nie podejrzewałam konowała nawet o to, jednak przyczyn znaleźć tego stanu nie potrafiłam, tego zaniku tłuszczu na twarzy ! z policzków mi też redukował!!! Niszcząc kolagen na twarzy perfidnie.
A poniżej szczątkowa relacja Magdy po leczeniu Damonem, ze strony: https://www.zadrutowani.pl/blog/156/czy-aparat-ortodontyczny-zmienia-rysy-twarzy :
"W efekcie codziennie rano muszę zmuszać się do tego, aby popatrzeć w lustro. Ja nie potrafię pogodzić się z tym, że wydałam mnóstwo pieniędzy po to, aby pogorszyć swój wygląd. Szeroko uśmiechać też się nie potrafię – uważam, że moim zębom daleko do idealnego uśmiechu.
Nadal wstydzę się śmiać, a aparat w niczym mi nie pomógł. Każdego dnia żałuję, że zdecydowałam się na jego założenie, bo byłam fajną, zadowoloną dziewczyną marzącą o prostych zębach. Teraz natomiast nie mam ani urody, ani pięknego uśmiechu. Jak mówię o tym rodzinie, to każdy powtarza: „schudłaś”, „dojrzałaś”, „jesteś starsza”. A ja mam 26 lat, a czuję się jakbym miała 40. Boję się, że twarz będzie zmieniać się już tylko na gorsze.
Najgorsze jest to, że nie potrafię określić, co takiego się stało, że efekt jest aż tak zły, a twarz stała się długa i płaska. Dlaczego poszerzenie łuków sprawiło, że twarz wydłużyła się, zamiast się poszerzyć i że straciłam swoje policzki?".
Dodam, że na tym zdjęciu sprzed leczenia z 2015r., pomimo to, że mam zamknięte usta to przy delikatnym uśmiechu, zęby trzonowe mam tam tak ustawione, że się nie stykają jakiś centymetr czy dwa. Tego nie widać... Jak dla mnie wtedy OK. W czerwcu 2018r. już wyglądałam lepiej, bo cofnął to, co mi z twarzą zrobił. Cofnięcie trwało cały jeden miesiąc!!!! To, co wyciagał przez 3 lata "puścił' konował w jeden dzień!!! Zamiast stopniowo z wizyty na wizytę to robić... takich "medyków" wypuszczają ze szkółek medycznych właśnie, co wyobraźni nie mają, ani wiedzy o układzie szkieletowym człowieka nic kuźwa tylko chajs się liczy i kombinatorstwo... Co się wtedy dzieje? Otóż z dnia na dzień dopada taki silny ból w odcinku piersiowym kręgosłupa, że nic nie możesz zrobić - leżysz z 6 godzin w totalnym bezruchu jak kłoda...ból w odcinku piersiowym kręgosłupa nie do opisania... ale oczywiście, kto to potem skojarzy z leczeniem ortodontycznym?
Po cofnięciu wyglądałam normalnie, z czego się niezmiernie ucieszyłam, aż do czasu wizyty z dnia 20.11 18r. kiedy odyechała mu szajba totalnie!!! ( opisałam, co odpier.....). Jego aż ręce świerzbią....
Innego zdjęcia ukazujęcego ten stan chyba nie mam...( edit: a jednak mam fotkę, wstawiłam jako pierwszą), podbródek wyciągnął jeszcze bardziej w przód, do kwietnia... Małpi profil się zrobił... ze sterczącym nochalem i wyciągniętym podbródkiem. Zaznaczam jeszcze raz, na zdjęciu poniżej może tego tak nie widać... co widać w odbiciu lustrzanym. Miałam kompletnie inną twarz... wąska podłużna, to nie ja byłam, tylko ktoś kogo nie znam.... ktoś szpetny...
Czego ci zatem ortodonta nie powie po leczeniu ? Że wyglądasz rzeczywiście szpetnie! On ma alibi, bo ci przecież zęby do triady ustawił, ciesz się.... zdrowie ważniejsze niż wygląd ha ha ha takie teksty lecą potem....
Będzie zachwalał swoją pracę w niebogłosy i wmawiał ci, że wyglądasz pięknie... gdy przyjdziesz z "reklamacją". Konował u którego leczyłam zęby miał niezłą bekę dosłownie ze mnie, gdy przyszłam przewrażliwiona na niezapowiedzianą wizytę by zgłosić problem pogorszonego wyglądu w kwietniu 2018 roku. Siedział na wprost mnie i wspomnał coś o mojej matce! ( której nigdy na oczy nawet nie widział) i wmawiał mi prześmiewczo, wręcz chamsko, że urodę mam po mamusi... normalnie kopara opadła mi jeszcze bardziej...
Znajdź różnice....
Poniżej naturalne ustawienie głowy po "leczeniu" tylnozgryzu ( dodam, to nie był koniec, wciąż kazał nosić wyciągi). Pisałam, że zmienia się postawa ciała, kozy z nosa widoczne na kilometr.......... a nos sterczy jak nie powiem co.
Przed założeniem aparatu - zdjęcie z 2015r..
WIDZICIE TAM JAKIŚ TYLNOZGRYZ NA MOIM ZDJECIU Z ROKU 2015, PRZED ZAŁOŻENIEM APARTU Damon Q ??? NA CHAMA LECZY WADY, KTÓRE PACJENT MA W GRANICACH NORMY I NIE INFORMUJE o tym PRZED LECZENIEM TYLKO przypadkiem pacjent dowiaduje się PO!!! I.... TRZEPIE KASĘ! iM DŁUŻEJ CIĘ PRZYTRZYMA I POUDAJE, ( tak poudaje) ŻE COŚ ROBI, TYM PRZECIEŻ LEPIEJ FINANSOWO DLA NIEGO - ZAWSZE MOŻE CI DRUTY ZMIENIAĆ W MIĘDZYCZASIE!!! 160zł+160zł ( POTEM JUŻ 180zł za łuk) ZE TRZY RAZY Z RZĘDU NAWET MI ZMIENIAŁ z wizyty na wizytę JAK POTRZEBOWAŁ KASY, a w zebach nie obserwowałam żadnej pozytywnej zmiany. TAK BIZNES SIĘ KRĘCI ORTODONTYCZNY?
A tak wyglądają moje zęby przed leczeniem, po trzech latach i tuź po leczeniu ortodontycznym w Codzienna Stomatologia Kosmetologia u Łukasz Babczyński. Przypiłował mi złośliwie te dwa zęby i uniósł do góry.... to są te same strony twarzy, nic nie zostalo zamienione!!!
Edit: Zdjęcie- kadr z filmiku z maja 2018 roku... tak to wyglądałało dokładniej po ponad 3 latach leczenia! Gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia! Takie ustawienie zebów zostawił mi na calutkie wakacje wtedy.... od czerwca, lipca sierpnia w połowie września zadzwoniłam sama o wizytę wreszcie, bo przestał się do mnie odzywać ten "ortodonta"! Potem w kartotece bezczelnie zanotował, że ja nie stawiłam się wtedy na wizytę!!!
Plus do tego wyciągnięta broda prawie tak jak u tej dziewczyny poniżej.. Mam wrażenie, że u mnie przy zamkniętych ustach i zaciśniętych zębach broda była taka długa jak u tej dziewczyny przy szerokim uśmiechu... (i u mnie zanik policzków.. bo zwężył mi łuki... stały się płaskie).
Przyszłam leczyć do dentysty zęby, a po leczeniu ortodontycznym okazuje się, że musiałabym jeszcze:
1) zrobić korektę nosa
2) zrekonstruować policzki kwasem hialuronowym , tak co kwartał no nie... ? bo się wchłania
3) skrócić chirurgicznie brodę
4) wykonać zabieg skrócenia rynienki podnosowej
5) odbudować tłuszcz na policzkach ! i żuchwie, który mi perfidnie usunął..
6) odbudować kolagen, mięśnie na twarzy i ciele........ etc etc etc...
7) dokończyć leczenie u innego dentysty.... bo mi wypowiedział umowę...
"Szanowny pan doktor" uszkodził mi też tkanki miękkie pod skórą! i naskórek na twarzy poprzez zabiegi z medycyny estetycznej wukonane bez mej zgody! Bo mu się nudziło i zamiast leczyć moje zęby oszukiwał mnie i serduszka mi też rysował na policzkach!!! ( mam na zdjęciach dwa serduszka uchywcone - umieściłam już to zdjęcie... więcej informacji w innych wpisach na blogu. Można też zobaczyć co mi wyrył na udzie "Szanowny Pan dr"...... Bardzo miły komplement. Po czym wypowiedział mi "ortodonta" umowę leczenia ortodontycznego i potraktował jako 'nieuczciwą konkurencje'!!!
Czegoś się obawiał no nie??? Sprawy w sądach umorzone.... toż to 'lekarz' przecież....