13 września 2023, 20:25
Czy w gabinecie dentystycznym można czuć się bezpiecznie? Okazuje się, że nie...
Czas zatem na kolejną dawkę zdjęć z poczynań nieobliczalnego dentysty... Któż by pomyślał, że takie rzeczy mają miejsce w XXI wieku, by wykorzystać laser do koagulacji tkanek ( to moja własna analiza) i niszczyć nim umyślnie i z premedytacją ciało pacjenta i by odchudzać pacjenta bezwiednie jakimiś lampami.... Taki laser służy chirurgom podczas operacji do zaznaczania linii cięcia... ale idioootów wśród lekarzy jak widać nie brakuje, jednym z nim okazał się niejaki Simon Bramhall Bramhall z Wielkej Brytanii, który podczas operacji na narządach wewnętrznych pacjentów, wypalał tym laserem swoje inicjały!!! Wpadł przypadkiem, gdyż jeden z operowanych przez niego pacjentów miał jakieś powikłania i otwierali mu wnętrzności ponownie - inna ekipa chirurgów zobaczyła te INICJAŁY, skończyło się na zapłacie jakiejś kary finansowej przez konowała, nie zwolniono lekarzyka z pracy, sam przeniósł się do innej miejscowości, ze wstydu chyba. Jak kogoś ta sprawa zainteresuje zapodaje link: ht tp s : // pl . bogemolor. info/publication/1093766/
Trafił jednak na normalnego prokturatora, bo w mojej sprawie UMORZYLI POSTĘPOWANIE, (bez powołania biegłego dermatologa, przy czym chce zaznaczyć, że ślady wyrytych liter na moim prawym udzie dostrzegłam wtedy, gdy było już po ptokach, jednak zdjęcia w prokuraturze, te które tu zamieszczam od dawna już mają). Welcome to Polandia. Wystarczy "mieć stanowisko", by uniknąć jakichkolwiek konsekwencji!?
Natrafiłam na ten artykuł dość szybko, szukając informacji czym dentysta Ł.B. poniszczyć mi mógł ciało. Oczywiście najpierw przewertowałam wszystkie strony internetowe Codziennej Stomatologii Kosmetologii. Zrobiłam to pierwszy raz po kilku latach odkąd zaczęłam u niego "leczenie", szukałam sprzętów jakie zakupił do swych punktów medycznych i info o tym, w czym się jeszcze "specjalizuje". Wspomnianego laseru jeszcze tam nie było - umieścił go dopiero po uprawomocnieniu się dwóch spraw sądowych ( po umorzeniu ich). Po prostu kierowana przeczuciem, zajrzałam na jego stronę kolejny raz i EUREKA!!!
Zdjęcia mojego ciała po eksperymentach medycznych wykonywałam systematycznie przez prawie cały rok, i to było najlepsze co mogłam zrobić, bo dzięki temu mogę wykazać zmiany na tkankach miękkich moich ramion i to, że mnie 'odchudził', na zdjęciach widać wyraźnie, że ubytek tluszczu na środku ramienia jest większy na jednej fotce, a na innych mniejszy... ( te z mniejszym ubytkiem foty zrobione zostały po prostu w rok po zabiegach...) z dwóch stron tak miałam.. (i mam dalej) Czyżby ortodonta chciał z moich wielkich ramion uformować bicepsy!!!??? Na to wygląda!!! Po roku czasu organizm pozbył się już tłuszczu i został efekt końcowy, okrąg ramienia mi się zmniejszył a mięśnie i tkanki dalej poniszczone. Brawo Ty!
Odchudzajcie się... w salonach medycyny estetycznej.. tak właśnie wygląda ciało po zabiegach redukcji tłuszczu... albo idźcie do konowała i zróbcie sobie to za darmo :D Nieee, nieee, on na pewno zaprzeczy, że takie urządzenie posiada. Woli robić to bez informowania Pacjenta - wtedy dopiero czuje, że żyje... że spełnia się zawodowo...
Pamiętam jak wychodziłam na wizytę ortodontyczną w czerwcu 2018 roku. Miałam bluzkę czarno - białą bez rękawków. Zastanawiałam się czy ją zdjąć i załozyć inną, bo zwały tłuszczu wypływały mi pomiędzy ramionami a cyckami przez bluzkę. Nie, nie zdjęłam, poszłam w niej do konowała. W kilka dni po tej wizycie patrząc w lustro, zobaczyłam na lewym ramieniu w tkankach miękkich uszkodzoną tkankę pod skórą, wszędzie gdzie byłam i gdzie było lustro spoglądałam na ten ślad na ramieniu. Skąd ja to mam, pytałam siebie??? Nacięcie w tkankach było nieco mniejsze niż to, które ukazują zdjęcia a to znak, że konował mścił się na moim ciele, na mnie już wcześniej. Zwałów tłuszczu pod pachami nie mam już... odchudził mi je czymś, przy okazji odchudził mi ramiona i cycki!!! Po bokach też jest tłuszcz. Na dzisiaj to tyle, w zanadrzu mam jeszcze kilka istotnych nieopublikowanych fot. nawet w prokuraturze ich nie mają... opisze też, jak "Pan Doktor" się zachowywał podczas wcześniejszych wizyt i połącze coś z czymś, będzie VERY HOT! zapewniam.
Z tego 2018 roku pamiętam wszystko, bo dużo się działo i dużo zdjęć wykonałam już na parę miechów zanim mi konował to zrobił, co zrobił - na większą skalę. Dzięki temu wiem, że zabiegi z medycyny estetycznej robił mi dużo wcześniej i to nie tylko na twarzy! bo na policzkach mam odbite jakieś prostokątne ślady i podbródku też ( widać na fotce wyraźnie) na każdej focie mam też czerwoną twarz, a chrząstki na szyi stawały się z twardych na miększe - obecnie już ich nie mam!!! wypalił mi je, poprzez silne poparzenie odchudzając mi szyję, za szeroka i masywna była - przeszkadzała mu. Niestety to prawda, foty wrzucę, tylko tyle mogę a i też nie wszystko dało się na zdjęciu pokazać - w końcu to ingerencja w tkanki pod skórą...
"To będzie mój ostateczny wygląd i żadnych zmian już nie będzie!" tuż przed rozpoczęciem tych wszystkich niechcianych zabiegów z medycyny estetycznej , "ortodonta" rozsiadł się na obrotowym krześle jak kwoka na grzędzie, i wypowiedział z przedziwnym uśmieszkiem na gębie, te właśnie magiczne słowa...
( parę wizyt wcześniej poinformowałam go, że nie podoba mi się efekt leczenia ortodontycznego i by to, co stworzył natychmiast cofnął. Po prostu siedziałam na fotelu, by wymusić na nim cofnięcie tego, bo chciał się mnie pozbyć ( zmienił mi proporcje twarzy i kształt, wyglądałam staro i brzydko - z żuchwą wysuniętą jak jakiś ułom w przód a to nie był koniec). Z tego okresu nie mam niestety fot, wszystkie które zrobiłam natychmaist kasowałam nie mogąc na siebie patrzeć. Oczywiście niebawem wyjaśnie dlaczego wrzuciłam tu zdjęcie mojej dłoni i wrzuce więcej dziwnych śladów na moim ciele po wizycie ortodontycznej....
Zdjecie po niespełna roku zrobione okrąg ramienia mniejszy
Zdjęcie po wizycie zrobione zagłębienia w ramionach - wypalało mi tkanki w tych miejscach dosłownie...
Na oby ramionach tak mam... do dnia dzisiejszego...